niedziela, 26 października 2014

Dzisiejsza młodzież

HEJ!
Dzisiaj przychodzę  z notką co sądzę o dzisiejszej młodzieży.
Dla mnie taka dzisiejsza typowa młodzież jest praktycznie nikim. Tylko "Swag" "Lans" "Yolo", większość pewnie nie wie co tak naprawdę oznacza słowo "Swag", tak naprawdę znaczenie tego słowa to "Secrity We Are Gay". Nie rozumiem posługiwania się przez teraźniejszą młodzież np. takim słowem nie znając jego znaczenia. Ten cały "lans" na vansy, convers'y i tak dalej, to w ogóle nie ma sensu. Teraz nikt nie może mieć własnego stylu bo ubierając się np.  na czarno, powiedzą o tobie, że jesteś Punk'iem. Najlepiej byłoby, żeby każdy nosił, tą samą bluzkę, spodnie, buty a nawet bieliznę..
Wśród nastolatek, popularne jest teraz bycie na diecie. Ciągłe odchudzanie, głodówki, zmuszanie się do zwrócenia zjedzonego posiłku.. Przeraża mnie to wszystko, coraz częściej np. w anoreksję wpadają dziewczyny, które mają 11-12 lat. Twierdzą one najczęściej, że są grube, a niektóre z nich ważą zaledwie od 40-50 kg. Dobrze, przyznajmy się do tego, że każda dziewczyna/kobieta chciałaby być idealna, ale czy idealna dziewczyna wygląda tak??
Dziewczyny, jeśli myślicie, że chłopakom podobają się dziewczyny, u których widać każdą kosteczkę, to jesteście w błędzie..
Sama mam styczność z osobą,która wpadła w anoreksję. Przytulając osobę strasznie chudą, boisz się czy przypadkiem nic jej nie połamiesz.. To jest tak jak z małymi dziećmi, widzisz malutkie słodkie dziecko, ale gdy bierzesz je na ręce jesteś strasznie ostrożnym, by nic mu nie zrobić..
Dziewczyny z anoreksją, na początku stosują głodówkę, ogranicza się to do spożycia jakiejś sałatki warzywnej lub czegoś innego dwa-trzy razy dziennie. Przez głodówkę, nasz żołądek się kurczy ale także niszczy. Często powstrzymują się przed jedzeniem takimi oto obrazkami:




Szukając właśnie tych zdjęć,zrobiło mi się przykro, że takie rzeczy są dodawane do internetu, ale także niedobrze patrząc na te wszystkie obrazki..

Dobra, skończmy o dietach, przejdźmy do alkoholu, papierosów,używek. Spotkałam się z widokiem, gdy 8-9 latki przeklinają, ale to tak dosadnie.. Dla mnie w tym wieku słowo kurde było przekleństwem. Ale także widziałam takowe dzieci jak palą papierosa.. i gdzie tu są rodzice? Rozumiem, każdy nastolatek chce czegoś spróbować, ale żeby w wieku 14 lat codziennie palić po 2-3 fajki?? To już przesada. Alkohol tak samo, zaczyna się niewinnie od jednego piwa, a potem co tydzień dwa, picie prawie do upadłego, a na drugi dzień rzyganie.. Marihuana lub jakieś inne dopalacze, do młodzieży nie dociera to, że takie rzeczy mogą im totalnie zniszczyć życie..

PISZĄC TO NIE WKŁADAM WSZYSTKICH DO JEDNEGO WORA. KAŻDY Z NAS JEST INNY!

Na dzisiaj to tyle. Miałam pomysł na dokończenie tej notki, więc zrealizowałam ten plan. W głowie mam już pełno pomysłów na następny post, ale nie mam czasu na ich realizację. Niestety jutro do szkoły więc musze już kończyć. Życzę wszystkim udanego tygodnia.
 https://www.youtube.com/watch?v=JmKLT59cTIc

poniedziałek, 8 września 2014

Nauka, wszędzie nauka..

HEEJ!
Po tygodniowej nieobecność, wracam by napisać nową notkę. Niestety, musieliśmy wrócić do szkoły. Zaczęła się nauka, nie ma już wolnych dni ani nic w tym stylu. Nauczyciele, zaczynają zapowiadać sprawdziany, kartkówki, poloniści zapowiedzieli wam już pewnie lektury, no zwariować można.. Ja osobiście cieszę się, że wróciłam do szkoły, nudziło mi się już trochę w domu. Zadań domowych już trochę mam, dzisiaj pani polonistka podała nam termin lektury.
Podczas wybierania samorządu klasowego,  zostałam skarbnikiem. Dzisiaj wraz z moimi koleżankami organizowałyśmy integrację z klasą Ib gimnazjum. Razem z moją klasą było nas chyba 64, naprawdę ciężko jest ogarnąć taką ilość osób. Po jednej godzinie lekcyjnej miałam zdarte gardło..
Wiem, że piszę prawie o niczym, ale weszłam tu pomiędzy uczeniem się niemieckiego.


Dobry sen
Podczas chodzenia do szkoły powinniśmy spać 8-9 godzin by naprawdę być w pełni wyspanym. Jeżeli śpimy mniej, rano wstajemy z podkrążonymi oczami, niewyspani, marudni.. Wiem to gdyż, doświadczałam tego codziennie w tamtym tygodniu, spalam 6-7 godzin, nie miałam apetytu, byłam trochę osłabiona, nic bym nie robiła tylko spała, no po prostu totalna katastrofa.
Naprawdę radzę wam spać te 8-9 godzin, po tylu godzinach snu jesteśmy gotowi do przyswajania wiedzy w szkole, uważamy na lekcji.

Zdrowa żywność
Najczęściej rano wstając nie chce nam się jeść więc wychodzimy do szkoły na pusty żołądek. Do szkoły nie zabieramy, żadnych kanapek lub czegokolwiek do przegryzienia. Czasami siedzimy te 7 godzin w szkole, do domu wracamy ledwo co, bo jesteśmy nie dość, że zmęczeni to jeszcze głodni.. Przez takie coś niszczymy sobie nasz organizm. Idąc do szkoły starajcie się zabierać z domu, jakieś kanapki, jabłko czy marchewkę. Jeżeli nie mamy czasu rano na przygotowanie śniadania do szkoły, zróbmy to wieczorem. Jeżeli włożymy przygotowane kanapki czy coś innego do lodówki, to rano będzie nadal świeże.

Systematyczna nauka
Systematyczna nauka, to coś co powinniśmy pilnować. Ja staram się ten semestr zaliczyć z bardzo dobrymi ocenami, chociaż mam niecałe dwa miesiące do wystawienia ocen proponowanych, gdyż u mnie pierwszy semestr kończy się przed Bożym Narodzeniem. Także nie zwlekajcie z nauką, bo na koniec roku może być kiepsko.

To chyba wszystko co chciałam napisać. Następny post pojawi się albo jeszcze w tym tygodniu lub za 2, ponieważ za tydzień w poniedziałek wyjeżdżam na wymianę do Niemiec. Nie mam na razie pomysłu na następny post, jeżeli chcielibyście o czymś przeczytać, napiszcie w komentarzach, na jaki temat ma być następny post.
 Zachęcam do komentowania i obserwowania, każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.

DOBRANOC!!

poniedziałek, 1 września 2014

Podsumowanie sierpnia

HEEJ!
Jak tam przeżyliście rozpoczęcie roku? Ja jakoś przeżyłam, musiałam zostać apelu jeszcze Liceum bo moja klasa przygotowała, takie jakby przedstawienie o 1 Września '39. Po całych apelach z przyjaciółką i koleżankami poszłyśmy na pizze, było mega zabawnie, ogólnie ten dzień był super.
Jak każda dziewczyna miałam mega dylemat co założyć na rozpoczęcie, po jakimś czasie zdecydowałam się ubrać to:

W ostatnim poście pytałam sie was czy chcielibyście post "Q&A". W komentarzach zadawaliście pytania na które teraz odpowiem.

Co zainspirowało mnie do założenia bloga?
Ogólnie założyłam go gdyż chciałam spróbować czegoś innego, chciałam zobaczyć czy mi to wypali i nie znudzi mi się to po kilku dniach, jednak bardzo wciągnęło mnie to całe blogowanie, z czego bardzo się cieszę.dziec

Czy mam jakąś ulubioną blogerkę?
Raczej nie, czytam dużo blogów, ale nie mam swojego ulubionego.

Jakie mam pasje?
Śpiewanie, ogólnie muzyka, moją pasją stało się też blogowanie.

Czy ktoś pomaga mi w blogowaniu?
Nie sama piszę wszystkie posty i pomysły na nie też są moje. Jedynie wygląd mojego bloga zrobiłam mi koleżanka z klasy, która też ma swojego Bloga Carpe diem. Bardzo jej za to dziękuję.

Moje najśmieszniejsze wspomnienie z dzieciństwa?
Miałam pełno śmiesznych przygód w będąc dzieckiem. Np. razem z moim kolegą z którym znaliśmy się od kołyski, nie mówiąc nic naszym mamą stwierdziliśmy, że pójdziemy do niego bawić sie na podwórko, mieszkal ulicę dalej, ale ja mieszkałam wtedy przy ruchliwej ulicy, więc nasi rodzice byli mega wściekli za to co zrobiliśmy. Lub też gdy mojego kuzyna z jego kuzynem zamknęliśmy na balkonie kiedy był trochę przeziębiony i na dworze było zimno. Mieliśmy wtedy z tego wszystkiego niezły ubaw.

Czy gimnazjum jest trudne? A może jednak nie jest?
Hmm.. ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie, gdyż dopiero zaczynam drugą klasę gimnazjum. Fakt trzeba się trochę więcej uczyć i jest więcej materiały do ogarnięcia. Ale jakoś dla mnie gimnazjum nie jest aż tak trudne, po prostu żeby je ukończyć z dobrym świadectwem, trzeba po prostu się systematycznie uczyć.

Z pytan było tylko tyle, ale to i tak dobrze. W ciągu miesiąca przybyło mi troszkę ponad 300 wyświetleń. Jestem MEGA SZCZĘŚLIWA, że ktoś w ogóle czyta mojego bloga. Przybyło mi też 3 lub 4 obserwatorów z czego też się bardzo cieszę, mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Dziękuję za te wszystkie komentarze, które motywują mnie do napisania kolejnej notki.
Niestety zaczął się rok szkolny i posty postaram się dodawać raz dwa razy w tygodniu, w tym roku  biorę się ostro do nauki więc możliwe, że rzadziej będę tu przebywać, ale dam jakoś radę, niestety muszę już kończyć, gdyż jutro trzeba wcześnie wstać. Jeszcze raz wszystkim dziękuję!!
Miłej Nocy!!

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Szkoła tuż, tuż..

HEEJ!
Jejku został tylko tydzień wakacji. Ja się nastrajam już psychicznie na masę nauki. Nie wiem jak sobie poradzę ze wstawaniem o 6.00, przez dwa miesiące wstawałam o 10-11 a teraz nagle mam się przestawić na tak wczesną porę?! 
Ten ostatni tydzień jest takim przygotowawczym, czyli kupowaniem wszytko co potrzebne do szkoły. Osobiście książki kupiłam, już przed końcem na kiermaszu szkolnym. Teraz do kupienia pozostało mi kilka zeszytów i ćwiczenia.
Już 15 września wyjeżdżam na wymianę do Niemiec, trochę się stresuje tym, że nie poradzę sobie z językiem czy coś w tym stylu.
W piątek, niestety muszę jechać do szkoły, by przyrządzić z klasa salę, na rozpoczęcie roku.
Wakacje minęły mi świetnie. Wypoczęłam dwa tygodnie w słonecznej Francji, potem leniuchowałam w domu, spędziłam prawie dwa tygodnie z moją przyjaciółką. Tegoroczne wakacje były naprawdę udane.

Ulubieńcy miesiąca
Filmy:
- "Niebo istnieje naprawdę"
- "Gwiazd naszych wina"
Muzyka:
- Die Antwoord
-Nicki Minaj
-Enrique Iglesias
Kosmetyki:
- krem BB Garnier
- tusz do rzęs Maybelline New York Colossal volum' express

Zastanawiam sie nad następnym postem, może chcieli byście Q&A (pytania i odpowiedzi). Jeśli tak to w komentarzach piszcie pytania, a ja odpowiem na nie w następnym poście. Niestety muszę już kończyć. Także życzę miłego wieczoru!! 

sobota, 23 sierpnia 2014

Włosy

Dobry wieczór wszystkim!
Dzisiaj przychodzę do was z postem o włosach. Chodzi mi o ich pielęgnację i w ogóle. Zacznijmy od tego, że ja swoich włosów nie lubię, ponieważ nie są one ani proste ani kręcone. Na dodatek puszą się i są trochę suche. Nie potrafię zapuszczać włosów, ostatnim razem włosy dłuższe niż do łopatek miała chyba w zerówce, potem je ścięłam. No i tak o to ścinałam je praktycznie przez cały czas. Dopiero w 4 lub 5 klasie miałam je chyba do łopatek. W piątej klasie postanowiłam je ściąć na boba. I tako to dopiero teraz mam je trochę dłuższe.

Moja pielęgnacja włosów

Włosy muszę myć codziennie, chociaż przez te wakacje nadal próbuję ograniczyć ich mycie do dwóch dni. Na moje wlosy wypróbowałam już tyle szamponów, ale jakoś nigdy nie miałam swojego ulubionego szmaponu. Obecnie używam jakiegoś szamponu dla dzieci od Jahnson&Jahnson. Jest on delikatny, przez co moje włosy nie są suche. Dodatkowo po każdym umyciu głowy spryskuje je jedwabiem.
A wy jakiś środków do włosów używacie?

Domowe sposoby na włosy

Z domowych sposobów korzystałam chyba tylko raz. Zrobiłam sobie wywar z pokrzyw. Stosowałam go tylko raz gdyż jego zapach nie jest zadowalający. Pachnie jakby ziemniakami już ugotowanymi czy coś w tym stylu. Polewając nim włosy nie zauważyłam jakiś efektów.
Pokrzywę stosuje się na przetłuszczające się włosy.
Na wzrost włosów z domowych sposobów słyszałam o piciu rozpuszczonych drożdży. Próbował ktoś tego? Są po tym jakieś efekty?

Niszczenie włosów (?)
Teraz bardzo dużo nastolatek niszczy sobie włosy prostując je lub farbując. Osobiście nie używam prostownicy, gdyż nie mam ochoty wcześniej wstawać np. w roku szkolnym tylko dlatego, żeby wyprostować włosy. Po drugie nie prostuję włosów, gdyż nie chcę ich niszczyć. Moje włosy potraktowałam tylko dwa razy szamponetką, po niej moje włosy miękkie i lśniące, z czego byłam zadowolona.

Sądziłam, że ten post wyjdzie dłuższy no ale wyszło inaczej, zapraszam serdecznie do obserwowania i komentowania.

Dobranoc!!


niedziela, 17 sierpnia 2014

Dzieciństwo

Dzień dobry!

Dzisiaj przychodzę do was z postem o dzieciństwie.
Jak byliśmy dziećmi zawsze wstawało się rano, szybko jadło śniadanie i biegło na podwórko, żeby się pobawić z kolegami, koleżankami. Jak się tak rano wychodziło, wracało się na obiad i znów na dwór aż do wieczora. Mało osób miało wtedy jakiś komputer, więc nikt nie siedział w domu cały dzień przed nim. Wracało się przed 19, żeby zdążyć na wieczorynkę. Będąc małym, zawsze się mówi, że chce się już dorosnąć. Lecz gdy już ma się te kilkanaście lat, chcesz znów być dzieckiem, nie mieć żadnych obowiązków, beztrosko się bawić. Nie zapomnę jak ktoś nie chciał czegoś zrobić czy coś to się mówiło "Bo już nie będę się z tobą bawić". 
Było pełno zabaw w które się bawiło np: krowa, diabeł, ślimaka, pająka i tak dalej.
Ostatnio siedząc z przyjaciółką na dworze, zastanawiałyśmy jak w te wszystkie gry się bawiło.
Każdy będąc małym miał swojego przyjaciela, przyjaciółkę praktycznie od kołyski. Ja takiego kolegę posiadałam, zawsze się razem bawiliśmy, byliśmy nierozłączni. Często wymyślaliśmy jakieś głupoty, a potem obrywało nam się za to. A wy mieliście lub macie nadal taką osobę, którą znacie od kołyski?
Teraz już dzieci rzadko siedzą od rana do wieczora na dworze. Trzy latki, potrafią już obsługiwać telefon lub tablet. Przerażają mnie współczesne dzieci, nic nie robią tylko siedzą przed tym komputerem lub telewizorem, oglądają bezsensowne bajki. Dzieci w wieku 7-8 lat potrafią już nieźle przeklinać, co mnie przeraża, bo ja w ich wieku, nawet nie wiedziałam, że są takie słowa.. 
Niestety mamy XXI wiek, więc nie ma co się dziwić..

Ja już kończę ten post, miał on być nieco dłuższy, ale jakoś nie miałam, już pomysłów.
Życzę wszystkim miłego popołudnia i zapraszam do komentowania!!

wtorek, 12 sierpnia 2014

Co u mnie..

Dzień dobry wszystkim!

Przepraszam, że tak długo nie dodawałam żadnego postu, ale nie wiedziałam o czym  napisać, ani też nie miałam czasu, gdyż przez cały tydzień była u mnie moja przyjaciółka.
Dopiero co zaczęły się wakacje, a zaraz będzie trzeba kupować zeszyty, książki i tak dalej.
 W poniedziałek, byłam z Julką, w kinie i od razu na zakupach. Byłyśmy na filmie "Drużyna", nie jestem jakąś tam fanką siatkówki, ale film bardzo mi się podobał. Po kinie udało mi się nabyć kilka nowych rzeczy na wyprzedażach
 bluzka- Sinsay
sukienka- Tally Weily
bluzka- Sinsay
bluzka- Sinsay
 spódniczka- Now Yorker

Ostatnio obejrzane filmy

Wczoraj z moją przyjaciółką obejrzałyśmy dwa wzruszające filmy: "Gwiazd naszych wina" i "Niebo istnieje naprawdę"
Oglądając "Gwiazd naszych wina" były momenty dosyć śmieszne, ale na koniec, nie dało się nie płakać. Jest to mega wzruszający film o osobach zmagających się z rakiem. Ten film bardzo do mnie przemówił i uświadomił mi, że trzeba spełniać marzenia, gdyż dzisiaj jesteśmy a jutro nas nie ma. Gorąco polecam obejrzeć ten film.
"Niebo istnieje naprawdę" jednak bardziej mi się spodobał, gdyż miał w sobie zawarte to coś, czego nie do końca możemy zrozumieć np. z lekcji religii, lub nawet kazania w kościele. Jestem chrześcijanką ale nie praktykującą. Lekcje religii czasami były w roku szkolnym dla mnie męczarnią, gdyż nie zgadzałam się z poglądami mojej katechetki, która jest mocno wierząca. Do czego dążę, w filmie niektóre słowa bardzo do mnie dotarły co do tematu o Jezusie i całego nieba . Teraz napiszę wam cytaty z filmu, które naprawdę do mnie przemówiły. :
"Widzę, więc wierzę"
"To w co wierzymy zmienia nasz pogląd, wiarę w Boga i jego miłość"
"Na ziemi jest tak jak w niebie"
"Jezus.. Dał nadzieję wielu z was, w innych wzbudził nieufność"
"Jedyne co muszę zrobić, czego wymaga miłość, to żeby inni wiedzieli, że nie są sami"

To chyba na tyle. Miałam to rozłożyć na dwa posty, ale jednak stwierdziłam, że dam radę zmieścić wszystko w jednym. Na drugim blogu, na którym zamieściłam opowiadanie, nie wiem kiedy pojawi się 3 rozdział, gdyż nie mam pomysłów do napisania tego rozdziału.
Wstawię, jeszcze tylko obraz dziewczyny który był przedstawiony w filmie "Niebo istnieje naprawdę". Ten obraz przedstawiający Jezusa jest przepiękny. Sama podobnie wyobrażałam sobie Jezusa.
Zapraszam do komentowania i obserwowania mojego bloga.
Dobranoc!

sobota, 2 sierpnia 2014

Podsumowanie

Dzień Dobry!

O jejku jak dzisiaj gorąco, bo przez dwa dni u mnie nie było za ciepło. Dobra co ja tam piszę o pogodzie, dzisiaj robię podsumowanie Lipca,miałam to napisać wczoraj, ale zapomniałam.
Dziękuję wam za prawie 700 Wyświetleń, miłe komentarze i za aż 4 obserwatorów. Mam nadzieję, że te liczby się zwiększą ;) 
Jeszcze raz bardzo dziękuję, za to, że ktoś czyta w ogóle czyta mojego bloga :)
Lipiec minął mi szybko, gdyż początek wakacji spędziłam dwa tygodnie w przepięknej Francji, a gdy wróciłam to spotkałam się z kilkoma osobami, posiedziałam trochę w domu no i w ogóle po odpoczywałam. Już sierpie się zaczął, nie długo trzeba będzie kupować rzeczy potrzebne do szkoły, jak te wakacje szybko mijają.
A odnośnie mojego drugiego bloga na którym zamieściłam moje opowiadanie, nie wiem kiedy pojawi sie 3 rozdział, gdyż nie mam pomysłu do napisania.


Miłego popołudnia życzę :)

czwartek, 31 lipca 2014

Etiu na okulary

Heej!!

Dzisiaj przeszukując różne pudełka, znalazłam nieużywane pudełeczko na okulary. Nie podobało mi się ono za bardzo, gdyż było granatowe z jakimś brokatem.
 Wzięłam więc farbę i zaczęłam malować. Najpierw miałam pomysł pomalować całe na biało, a potem coś dodać, ale jednak stwierdziłam, że lepiej będzie jak pomaluje górę na biało, a dół na czarno.
Jednak miałam tyle pomysłów, że zrobiłam całe czarne z białymi kropeczkami :)
Przepraszam, że jest to zdjęcie na planie roboczym, ale nie chcialam ubrudzić podłogi.
Potrzebne rzeczy:
-Jakieś pudełeczko
-jakakolwiek farba(ja wybrałam czarną akrylową farbę i białą farbę w tubce)
-pędzelki
-jakieś pudełeczko, co będzie miało takie małe kropeczki (ja wzięłam pudełeczko od tuszu do rzęs)
No i to wszystko, każdy może zrobić jakiekolwiek pudełeczko, w dowolne wzorki lub coś ponaklejać na to.
Zapraszam, do komentowania i obserwowania :)

Dobranoc!!


poniedziałek, 28 lipca 2014

Recenzja

               Dobry wieczór wszystkim!!

 Dzisiaj chciałabym podzielić sie z wami recenzją kremu BB UNDER TWENTY ANTI ACNE! Mascara Maybelline New Yourk the colossal volum' express, transparentnym tuszem do rzęs Just Clear z Miss sporty i lakierami do paznokci z Miss sporty.

    Krem BB UNDER TWENTY ANTI ACNE!      

Kupiłam ten krem przez przypadek w Rossmanie. Bardzo go polubiłam, gdyż bardzo ładnie rozprowadza się go po twarzy, chroni wszelkie niedoskonałości. Po jakimś czasie używania go, moja skóra na twarzy znacznie się poprawiła. Więc jestem z niego mega zadowolona i jedna tubka wystarcza na długi okres, więc nie musisz go często kupować.

Mascara Maybelline New Yourk the colossal volum' express

Dostałam tą mascare od mamy mojej przyjaciółki. Jestem zadowolona z tej mascary, gdyż długo poszukiwałam tuszu do rzęs o kolorze niebieskim. Ma bardzo fajną szczoteczkę i nie kruszy się tak bardzo pod oczami gdy niechcący przejedziesz palcami po oku gdyż często mi się to zdarza. Nie jestem pewna ale można go teraz znaleźć w Rossmanie.

 Transparentny tusz do rzęs z Miss Sporty

Kupiłam ten tusz już bardzo dawno temu w Rossmanie. Dla mnie on jest jak taka "odżywka", po nałożeniu go na rzęsy, są one dłuższe i lśniące. Nie klei rzęs za co dostaje u  mnie ogromnego plusa. Jest on przeznaczony dla osób które chcą mieć piękne naturalne rzęsy.

Lakiery do paznokci z Miss Sporty

Kupiłam je jakoś zimą w Rossmanie chyba z 4-5 zł.Mam tylko dwa kolory niebieski i różowy. Dla mnie jedna warstwa tego lakieru nie wystarcza, gdyż prześwituje płytka paznokcia, zawsze nakładam dwie warstwy, wtedy kolor jest mocniejszy i dłużej wytrzymuje na płytce paznokcia. Lakiery z Miss sporty są bardzo wydajne, mają one 7 ml. Mi tyle wystarcza gdyż nie za często maluję paznokcie. W miarę szybko lakier schnie na paznokciu więc też jest to dla mnie plusem.
To wszystko w tym poście. Jeśli czytasz zostaw komentarz, lub jeśli podoba ci się mój blog, zaobserwuj go. 

Dobranoc wszystkim i miłej nocki życzę!!

piątek, 25 lipca 2014

Francja

Dzień dobry wszystkim!! Przepraszam za tak długą nieobecność, ale we wtorek wieczorem wróciłam z Francji. Najgorsza była podróż, jechaliśmy 24h totalna męczarnia. Na camping przyjechaliśmy strasznie zmęczeni, a że było już dosyć późno rozkładaliśmy namiot po ciemku. W pierwszy dzień przesiedzieliśmy kilka godzin na plaży, z czego troszkę się spaliliśmy. No i co tu opowiadać, camping był świetny, chcemy tam w przyszłym roku wrócić. W drugim tygodniu pojechaliśmy  do miasteczka Bormes les Mimosas. Z rodzicami nie mogliśmy się nadziwić małymi sklepiczkami, w których wszystko było zrobione z taką słodyczą, że aż nie chciało się wychodzić. We Francji ogólnie, jest inna kultura, inny klimat i tak dalej. Bardzo mi się tam podobało.






To zdjęcia z tego miasteczka, reszty zdjęć nie mam jak dodać, bo są na aparacie a nie wiem gdzie mam USB. To na tyle, możliwe że jeszcze dzisiaj lub jutro pojawi się Drugi Rozdział "opowiadania" na tym blogu KLIK.
MIŁEGO WIECZORU <3

czwartek, 3 lipca 2014

Gotowanie

Heej

Dzisiejszy post będzie o gotowaniu i na koniec podam fajny pomysł na przekąskę :)
U mnie w domu wszyscy potrafią świetnie gotować, oprócz mnie. Jedyne co robię fenomenalnie to tosty. Nie myślcie, że jak nie potrafię gotować, to wodę na herbatę przypalę czy coś, takie najprostsze rzeczy typu odgrzanie jakiejś zupy, czy ugotowanie ziemniaków, to okey poradzę sobie, gorzej jest gdy muszę usmażyć coś, zawsze jest to przypalone, ale da się zjeść. Najłatwiejsze są dla mnie rzeczy których nie trzeba w żadnym stopniu gotować, smażyć czy piec. Jedyne ciasto które potrafię upiec to Zebra. Dobra nie będę wam pisała czego umiem a nie umiem przejdę teraz do bardzo fajnej przekąski, którą możecie sobie zrobić np. na kolację, urodziny, imieniny, czy jakieś spotkanie rodzinne. Są to tosty zapiekane z serem Mozarella i pomidorami.
Potrzebne jest: 
-chleb tostowy, zwykły chleb może być, ale według mnie lepszy jest tostowy 
-2-3 pomidory
-2-3 opakowania sera Mozarella 
-oliwa z oliwek
-oregano
-bazylia
-pieprz i sól
Kroimy pomidory w drobną kosteczkę, ser tak samo, wrzucamy do jakiejś miski, dodajemy oregano, bazylię, pieprz i sól, polewamy to wszytko trochę oliwą. Piekarnik nastawiamy na 150-180 stopni. Na blaszkę układamy chleb i na każdy kawałek łyżkę tej mieszanki. Wkładamy do piekarnika i zostawiamy, wyciągamy jak będziemy widzieć, że tosty się trochę przypiekły. 
Taki o to efekt końcowy 
SMACZNEGO <3
Chciałam jeszcze dodać, że następny post pojawi się pod koniec Lipca gdyz jutro wyjeżdżam.
Wchodźcie na mojego drugiego bloga, gdzie jest opowiadanie It is a love you do not change this. Zachęcam do komentowania, moich postów :)

środa, 2 lipca 2014

Podsumowanie

Chciałam bardzo podziękować, że w tydzień uzyskałam 442 wyświetlenia <3 Jesteście niemożliwi <3
Przez te wyświetlenia motywujecie mnie do napisania posta, bo wiem, że ktoś w ogóle go czyta. Opowiadanie które dodałam tutaj przeniosłam na drugiego bloga, bo stwierdziłam, że nie będę mieszać BLOG. Możliwe, że jutro jeszcze coś napiszę. A teraz już lecę spać, bo jestem mega zmęczona.
Dobranoc wszystkim!! <3

wtorek, 1 lipca 2014

Rozdział I

Po około 6 godzinach wylądowałyśmy w Pescara we Włoszech, przez cały lot rozmawiałyśmy i trochę się przespałyśmy, żeby nie być aż tak zmęczonym.
Gdy wyszłyśmy z lotniska znalazłyśmy wolną taksówkę i pojechałyśmy do hotelu. Po zameldowaniu sie pobiegłyśmy do pokoju. Gdy weszłyśmy ujrzałyśmy ogromny salon, dwa pokoje i wielka łazienkę.
-WOW, ale nam się trafił apartament. Powiedziałyśmy w tym samym czasie, gdy jeszcze przez kilka sekund tak stałyśmy w końcu, wyrwałam się i pobiegłam do wybranego przez siebie pokoju, który był w jasno niebieskich barwach. Na środku pokoju stało wielkie łóżko.
Juli pokój był podobny tylko w kolorze metalicznej szarości.
- To co, rozpakowujemy się i idziemy na plażę? Zapytała Julka
- A jakby inaczej, nie ma innej opcji. Odpowiedziałam jej.
Gdy tylko sie rozpakowałyśmy, zaczęła się toczyć walka która wejdzie pierwsza do łazienki, żeby się odświeżyć i przebrać w kostium kąpielowy.
W końcu się poddałam i Julka poszła pierwsza. Po 15 minutach wyszła z łazienki,miała na sobie kostium w kolorowe paseczki i szare szorty, swoje brązowe włosy, sięgające do łopatek zaplotła w luźnego kłosa.
- Dłużej nie można było siedzieć w tej łazience?? Zapytałam.
- No sory ale najdłużej zajęło mi zaplatanie włosów. Powiedziała lekko sfrustrowana.
- Dobra, dobra daj mi 10 min i będę gotowa. Julka w tym czasie włączyła TV i poszukała jakiegoś programu muzycznego.
Wyszłam z łazienki ubrana w swój turkusowy kostium, i narzuconą na to białą lekką sukienkę sięgającą do ziemi. Długie blond włosy uczesałam w niedbałego kucyka.
- No to co idziemy? Zapytałam z wielkim uśmiechem na ustach.
- Taak! Czekaj zobaczę, czy wszytko spakowałam do torebki. Telefon, okulary przeciwsłoneczne, ręcznik, krem chyba wszystko jest.
- Dobra chodź, bo jest już 14, a ja chcę już iść na plażę. I pociągnęłam ją za rękę w stronę drzwi.
Na plaży spędziłyśmy ponad cztery godziny, wracając do hotelu po drodze kupiłyśmy sobie lody, żeby się troche schłodzić od tego słońca. Wchodząc do apartamentu, powiedziałam:
- Teraz to ja się idę pierwsza wykąpać, może dzisiaj darujmy sobie i zostańmy w hotelu jutro wybierzemy sie na jakoś impreze, co ty na to?
- No dobra niech ci będzie, w takim razie ja idę się położyć na chwilę. No może być i tak jestem dzisiaj już mega zmęczona więc nie mam co mówić o jakiejkolwiek imprezie.
Stojąc w łazience przed lustrem gdy rozczesywałam włosy, usłyszałam jakieś szarpania za drzwi do naszego apartamentu, Julka też to usłyszała więc od razy pobiegłyśmy do drzwi nagle, one sie otworzyły a w nich stali dwaj przystojni chłopacy.. (chyba tak to się odmienia??)



       Wczoraj wieczorem miałam czas to napisałam rozdział I, drugi pojawi się albo jeszcze w tym tygodniu jak będę miała czas napisać, chociaż wątpię, bo muszę się zacząć pakować, bo wyjeżdżam na wakacje w sobotę. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Jeśli tak to napiszcie komentarz, będzie mi mega miło, że komuś się to w ogóle podoba :)
Resztę "opowiadania" będę dodawała tutaj BLOG. Miłego czytania!! <3

poniedziałek, 30 czerwca 2014

Zwariowane przyjaciołki

Witam!!

W tym poście chciałabym się z wami podzielić moimi wypocinami. Ogólnie to drugi raz zabieram się za pisanie czegokolwiek, za pierwszym razem za bardzo mi się to nie podobało, więc usunęłam i dzisiaj zabrałam się za pisanie od nowa :) Wstawiam tutaj Prolog, jeśli wam sie spodoba, to napiszcie mi w komentarzach, czy w ogóle jest sens pisania I Rozdziału :)

                                       Prolog

Walizki już spakowane, więc czas się zbierać, sprawdziłam jeszcze kilka razy czy wszystko spakowałam. Nagle zawołał mnie tato, żebym się pośpieszyła, bo nie zdążę na samolot. W         tym roku z Julią na wakacje wybieramy się do Włoch, przez cały rok udało nam się uzbierać pieniądze na wyjazd, a że miałyśmy już 18 lat to rodzice się od razu zgodzili.
- Maryśka rusz się bo serio spóźnimy się na samolot. Na zmianę wołali mnie rodzice. - Już idę! Wzięłam walizki i poszłam do samochodu w którym czekali już na mnie moi rodzice.- No nareszcie. Westchnęła moja mama Gdy dojechaliśmy na lotnisku czekała tam na mnie Julia. Pożegnałyśmy się z rodzicami i poszłyśmy na samolot, który miał za pół godziny odlatywać. Gdy wsiadłyśmy do samolotu, byłyśmy ogromnie szczęśliwe. - Coś czuję, że to będą najlepsze wakacje w naszym życiu. Powiedziała do mnie Julka, na co ja jej przytaknęłam.




Przepraszam, że nie napisałam wszystkich bohaterów ale nie wiedziałam jeszcze jak się będą nazywali :)
Jeśli wam się spodobał prolog, napiszcie komentarz, dla was to tylko chwilka, a dla mnie motywacja, żeby napisać Rozdział :)

                 Miłego czytania :)

niedziela, 29 czerwca 2014

O niczym

HEEJ :)

Od razu przepraszam, że od kilku dni nie dodawałam, żadnego posta. Ale wiecie jak to jest zakończenie roku i zaczęły się wakacje, więc leniuchuje przez cały czas :) Wczoraj koleżanki zabrały mnie do stajni, więc chyba już tak bardzo  nie boje się koni, zresztą ja się boje wszystkich zwierząt ;-;  Wczoraj chyba też przespałam 1/3 mojego dnia bo jak wróciłam to źle się czułam. Dzisiaj jak to niedziela zjadłam "duże śniadanko" z rodzicami i siostrą ("duże śniadanko" tak mówi moja siostra) potem wybrałam się na zakupy, bo w piątek w nocy wyjeżdżam na wakacje z rodzicami, więc od razu mówię, że przez jakieś dwa tygodnie nie będzie, żadnej notki, gdyż nie biorę ze sobą laptopa, bo z tego co wiem, nie będzie tam wi-fi ;p 
   Pewnie zastanawia was to gdzie jadę, że nie będzie tam wi-fi, bo w większości hoteli i w ogóle jest, ale ja na wakacje jeżdżę pod namiot, jeszcze ani razu na wakacjach nie spałam w żadnych motelu, hotelu czy czymś podobnym. Spanie w namiocie ma swój urok, który uwielbiam <3 
   Dobra kończę już, bo jestem strasznie zmęczona, Dobranoc wszystkim, życzę miłego czytania :) <3
                                     https://www.youtube.com/watch?v=K5KAc5CoCuk

czwartek, 26 czerwca 2014

Wakacje

     HEEEJ!


Przepraszam, że dzisiaj tak późno piszę, ale wcześniej nie miałam pomysłu na napisanie, zresztą miałam dzisiaj nie dodawać tej notki, ale tak wyszło :)
   Już jutro zakończenie roku szkolnego, tak jakoś szybko przeleciał mi ten rok szkolny, więc pierwsza gimnazjum już za mną ;D Czy tylko ja dalej siedzę i zastanawiam się co jutro ubrać ;-; 
   Dobra przejdźmy do rzeczy, nareszcie nadchodzą wyczekiwane przez wszystkich wakacje ;D
Osobiście uwielbiam wakacje bo mam wtedy dużo czasu na spanie (tak kocham spać <3 ) spotykanie się ze znajomymi, leżing, smażing, plażing i te sprawy hehe ;D W tamte wakacje pojechałam do przyjaciółki miałam zostać u niej niecały tydzień przeciągnęło się do dwóch tygodni, ale przy tym poznałam nowe osoby <3 
    W tym roku moje plany nie są dokładne jeszcze na wakacje. Możliwe, że w przyszłym tygodniu będę jechała gdzieś z rodzicami, potem spotkam się z przyjaciółmi i tak dalej.. Czuję, że tegoroczne wakacje będą na spontanie <3 

                         A wy jakie macie plany na wakacje?? <3 

Piszcie w komentarzach ;) 
Bo uśmiech to podstawa <3 

środa, 25 czerwca 2014

Śpiewanie

W tym poście chciałam się z wami podzielić czemu w ogóle zaczęłam śpiewać i kiedy :)
                                                  Kiedy zaczęłam śpiewać?
  Już gdy byłam mała, śpiewałam po domu różnie piosenki dla dzieci i nie tylko. Miałam wtedy takie małe organki i zawsze sobie na nich coś grałam i śpiewałam do tego :) Zawsze gdy oglądałam "Od przedszkola, do Opola" marzyłam o tym, że kiedyś w jakimś takim programie muzycznym wystąpię, co się nadal nie zdarzyło, ale nadal chcę to marzenie spełnić :) I to śpiewanie jakoś mi tak zostało do dzisiaj.
        W ostatnich kilku miesiącach stwierdziłam, że nauczę się śpiewać przeponą, sama w domu. Zaczęłam szukać różnych filmików na Youtube,które pokazują jak nauczyć się śpiewać przeponą. W końcu znalazłam  https://www.youtube.com/watch?v=4v6idlCQRdQ, dziewczyna bardzo fajnie wytłumaczyła jakie ćwiczenia stosować, żeby nauczyć się śpiewać. Po ok. dwóch tygodniach ćwiczeń zaczęłam śpiewać przeponą, naprawdę o wiele łatwiej się śpiewa :)
     Od kilku miesięcy zaczęłam nagrywać piosenki na Ising  no i na razie na tym się skończyło. Ale mam nadzieje, że w kiedyś spełnię moje marzenie i wezmę  udział w jakimś programie muzycznym.
   To chyba na tyle, podam wam link do jednego z moich nagrań :)
                                  http://ising.pl/nagranie/17o67s9qaa7,The_Beatles-Let_It_Be

Książki

         Heeej!! :) Dzisiaj postanowiłam napisać posta o książkach, które czytam i przeczytałam.
Uwielbiam czytać książki, a najbardziej fantastykę, bo czytając możesz sobie to wszystko wyobrazić. Ja czytam bardzo szybko książki niektóre potrafię przeczytać w 2-3 dni :)
    Ostatnią moją książką była o to ta książka :)
 Książka opowiada o dziewczynie,która zostaje zabita i trafia do piekła. Przez cały czas uwodzi ją przystojny diabeł, lecz ona cały czas daje mu kosza, gdyż bliski jej sercu jest tak samo przystojny śmiertelnik. Autorka bardzo fajnie pisze, szybko się czyta i można się też przy niej pośmiać, także zachęcam do przeczytania :)
Pierwsza część to "ja, diablica" a druga to "ja, anielica"
         Bliskie mojemu sercu są też książki Suzanne Colins pt: "Igrzyska śmierci". Uwielbiam te książki, są świetnie pisane, przeczytałam całą trylogię. Każda część mi się podobała, były momenty w których uroniła mi się łza, ale co tam, czytałam dalej :)
To są książki które niedawno przeczytałam :)
Za tydzień jadę na wakcje więc już poszukuję książek, które będę mogła sobie przeczytać w czasie podróży. Jeśli ktoś ostatnio przeczytał jakąś fajną książkę, to piszcie w komentarzach :) 
Zachęcam do przeczytania tego postu :)

wtorek, 24 czerwca 2014

Ciuchy

Heej wszystkim!! Dzisiejszy post będzie o ciuchach, sklepach i o tym w czym najbardziej lubie chodzić :)
Hmm.. może zacznijmy od tego, że nie jestem typową dziewczyną, która uwielbia chodzić po sklepach i na okrągło kupować ciuchy. Ja tak za bardzo nie lubię chodzić na jakiekolwiek zakupy, a żeby chodzić po sklepach i oglądać muszę mieć taką jakby 'wenę', bo inaczej będę się bez sensu snuła po sklepach. Hahaha tak może być to i dziwne, ale już taka jestem :)
   Dobra teraz w skrócie napisze wam w czym lubię chodzić. Po domu to uwielbiam chodzić w jakis dresach i bluzie. No ale do szkoły to tak trochę nie wypada tak chodzić ;) Do szkoły najczęściej zakładam jakieś rurki, t-shirt (chyba tak to sie pisze ;-;) i długi sweter. Gdy jest gorąco to oczywiście w mojej szafie witają krótkie spodenki i jakieś bluzki na ramiączkach lub bokserki (chodzi o taką bluzkę) Mam pełno sukienek w których nie zawsze chodzę bo jest mi po prostu nie wygodnie, wolę taki luźny styl ubierania się.
  To chyba na tyle, kończę już bo znów zaczynam pisać chaotycznie. Życzę wszystkim miłej nocy, Dobranoc!! <3
Takie stylizacje najbardziej lubię ;)

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Przyjaciele

Piszę już dzisiaj drugiego posta, gdyż mi się strasznie nudzi. Dobra przejdźmy do rzeczy :) Przyjaciele, przyjaciółka lub przyjaciel, to osoby które zawsze nas wysłuchają, pomogą, pocieszą, gdy będziesz płakał im do słuchawki oni nie wytrzymają i też zaczną ryczeć i wtedy nagle zaczynacie siĘ śmiać :) Gdy zaczniesz robić coś głupiego oni albo zaczną się na Ciebie wydzierać, że jesteś idiotą i w ogóle lub po prostu się do Ciebie przyłączą. Możesz im zawsze zaufać, nigdy cię nie okłamują, a jeżeli jednak na każdym kroku was obgadują, to nie zaliczają się wcale do grona przyjaciół.. Sama mam przyjaciółkę z którą znamy się już jakieś 7-8 lat, jesteśmy jak siostry <3 Mieszkamy tylko 20 km od siebie ale i tak widzimy się bardzo rzadko, ale gdy już się spotkamy nie możemy się nagadać. Zachowujemy się tak jak napisałam wcześnie, a do tego bijemy się i w ogóle. No to chyba na tyle, wierzę że każdy z was ma takiego przyjaciela lub przyjaciółkę <3

MOJA KOCHANA PRZYJACIÓŁKA <3

W komentarzach możecie mi pisać o jakiej tematyce chcielibyście następnego posta :)
Życzę miłego czytania :) <3

Piosenki

Heej!! Dzisiaj wcześniej wróciłam ze szkoły więc mam czas na napisanie postu :) Pewnie zastanawia was tytuł, czemu akurat  piosenki. Wybrałam ten temat bo jest on według mnie fajnym tematem do napisania. Ja ogólnie kocham muzykę, kocham śpiewać i lubię sobie pograć na gitarze. W takim razie pewnie sądzicie, że pisze jakieś piosenki, a tak wcale nie jest. Nie potrafię tak o sobie usiąść z kawałkiem kartki lub jakimś zeszytem i zacząć pisać jakiś tekst. Zawsze jakiś tekst przyjdzie mi do głowy, gdy nie mam nic do pisania przy sobie, no i oczywiście potem nie pamiętam gdy chcę to zapisać ;-;
Nie mam ulubionego rodzaju piosenek, słucham tego co mi wpadnie w ucho. Słucham począwszy od tych najnowszych wykonawców po różne starocie :) Jest chyba tylko jeden gatunek muzyczny, którego nie mogę słuchać, jest to POLSKI RAP ;-;
    Dobra koniec tego pisania bo zaczynam plątać wszystko :) wstawię teraz zdjęcia wykonawców których najczęściej słucham :)
                           
                                                                   Shakira

                                                                       Rihanna
 
                                                                       Birdy

Dawid Kwiatkowski 

                                             
                                                             Ed Sheeran

niedziela, 22 czerwca 2014

Jak się tu znalazłam

Znalazłam się tu przypadkowo, założyłam bloga bo mi się nudziło. Od jakiś dwóch tygodni, chodziła mi myśl o założeniu bloga, biłam się z myślami. Gdyż uważam, że zakończy się moje pisanie tak jak wszystko inne co zaczynam, dzieje się tak ponieważ jestem strasznym leniem.. W końcu dzisiejszego ponurego popołudnia stwierdziłam, że go założę. W końcu zbliżają się wakacje, to będę miała dużo wolnego czasu, więc mogę sobie pozwolić, na założenie bloga. To chyba na tyle, lecę spać, bo jutro niestety trzeba wstać do szkoły. Także życzę wszystkim dobrej nocy, dobranoc!! :* A na dobry sen piosenka :)
                     https://www.youtube.com/watch?v=WJTXDCh2YiA

Tak w skrócie o mnie

                                                      Heej :)



Heej wszystkim! Nazywam się Marysia, chodzę do 1 gimnazjum. Odkąd pamiętam interesuje się muzyką, od małego chodziłam po domu i śpiewałam różne piosenki,  gdyż tekst łatwo wchodził mi do głowy i tak jest do teraz :) Od roku gram na gitarze, przez półtora roku grałam na flecie, 4 lata tańczyłam, przez kilka lat chodziłam na zajęcia teatralne. Także wynika z tego, że wszytko związane jest z talentami takimi artystycznymi :) To tak na początek, gdyż zbliżają się wakacje, będę się starała dodawać posty codziennie lub co 2-3 dni, zobaczy się jeszcze :) 
                                   http://www.youtube.com/watch?v=QapfTGTXbxc
Maria Pachom © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka