poniedziałek, 14 grudnia 2015

Mała dawka zdjeć

Pod koniec września udało mi się pojechać na wycieczkę do Krakowa. Tak było to dosyć dawno. Ale wygrzebałam gdzieś w czeluściach moich folderów ze zdjęciami, kilka fajnych ujęć i postanowiłam się z wami nimi podzielić. 









PS.Wczoraj naszedł mnie pomysł i ruszył drugi INSTAGRAM na którego będę wrzucać zrobione przeze mnie zdjęcia. 
PS2. Możecie dodawać mnie także na snapchat'cie! PACHOMCIA
PS3. Następny post będzie w święta!

poniedziałek, 9 listopada 2015

Znowu zaniedbałam


Jak zwykle wszystko zaniedbałam, całą organizację dnia, naukę, zdrowie, bloga.
Wszystko miało być tak pięknie, tak jak sobie zaplanowałam. Ale nie bo po co, lepiej żeby wszystko leżało i kwiczało.
Marna ze mnie osoba, która zawsze trzyma się planu.

Nie mam ostatnio nastroju, na pozytywne rzeczy. Nie wiem czy to ta jesień, czy popadam w jakąś "depresje". 

Bloga zaniedbałam tylko dlatego, że miałam pełno spraw na głowie. Nowe posty są już przygotowane, pięknie napisane w punktach w notesie, tylko nie ma kto ich przepisać, poprawić i udostępnić.
Wychodzę z domu na szczęście jest jasno, wracam robi się szarówka. Brakuje mi w ciągu dnia jeszcze jakiś kilku godzin.
Głowę mam całą zawaloną myślami : gdzie później do szkoły? Co ja chcę tak na prawdę w życiu robić? Czy nie zapomniałam jakiejś rzeczy do szkoły? itp.
Mam już tego dosyć. Chciałabym gdzieś wyjechać, uciec od wszystkiego.

Równo godzinę temu, skończyłam 15 lat. Czuje się staro, ciekawe co powiem jak będę kończyć czterdziestkę?

Dobra koniec marudzenia, czas zabrać się do pracy!

niedziela, 18 października 2015

Raj to nasza ziemia, dbajmy o nią



Zacznijmy może najpierw od opisu Raju w Piśmie Świętym ;
" Te są dzieje nieba i ziemi, gdy były stworzone w dzień, w którym uczynił Pan Bóg niebo i ziemię, i wszelką różdżkę polną, nim wzeszła na ziemi, i wszelkie ziele krainy, zanim wyrosło.
 Nie spuścił bowiem był Pan Bóg dżdżu na ziemię i człowieka nie było, który by uprawiał ziemię.
 Ale zdrój wydobywał się z ziemi, oblewający wszystek wierzch ziemi.
 Utworzył tedy Pan Bóg człowieka z mułu ziemi i tchnął w oblicze jego dech żywota: i stał się człowiek istotą żyjącą.-
 A zasadził był Pan Bóg raj rozkoszy od początku i w nim umieścił człowieka, którego utworzył.
 I wywiódł Pan Bóg z ziemi wszelkie drzewo piękne ku widzeniu i ku jedzeniu smaczne, drzewo też żywota w środku raju i drzewo wiadomości dobrego i złego.
 A rzeka wychodziła z miejsca rozkoszy na oblewanie raju, a stamtąd dzieliła się na cztery główne rzeki.
 Imię jednej Pison; ta okrąża wszystką ziemię Hewilat, gdzie się znajduje złoto,
 a złoto ziemi owej jest najlepsze; tam się znajduje bdelium i kamień oniksowy.
 A imię rzeki wtórej Gehon; ta okrąża wszystką ziemię etiopską.
 Imię zaś rzeki trzeciej Tygrys; ta idzie ku Assyryjczykom. Rzeką czwartą jest Eufrat."
Cały nasz świat to Raj, który stworzył Bóg. Tylko zależy czy o niego dbamy.
A jeśli pomyśleć z drugiej strony na jeszcze nieosiedlone miejsca, może lepiej nic z tym nie robić. Zostawić to tak jak jest? Tylko patrzeć jak życie się tam rozwija.
Tylko i wyłącznie my jesteśmy odpowiedzialni za to, jak za kilka,kilkanaście, kilkadziesiąt lat będzie wyglądał nasz świat. Czy będziemy o niego dbali i pielęgnowali, a może raczej będziemy go nadal zaśmiecali i nic sobie z tego nie robili?
 Jest tyle pięknych miejsc, ale w większości są one zaśmiecone lub niszczone.
Mówi się, żeby oszczędzać papier. Może najpierw przestańcie drukować te bezsensowne ulotki,które wciskacie ludziom na ulicy? Z wszystkim trzeba powoli, krok po kroczku. 
Wody w butelkach- ile jest teraz pism, informacji w gazetach czy internecie, że powinniśmy pić tak zwaną kranówkę. Posiada ona o wiele więcej tych wszystkich jonów, kationów i różnych innych rzeczy niż ta w butelkach. Dobrze plastik możemy cały czas przetwarzać, jeżeli go oddajemy do jakiegoś skupu, a nie wyrzucamy w pole czy do lasu. Wiecie ile taka plastikowa butelka się rozkłada? Od 100- 1000 lat!  
Często jeżdżąc gdzieś widzę przy drodze wyrzucone śmieci. Czy to jest aż takie trudne, wynieść to do kosza? Czego takim postępowanie uczysz swoje dzieci? Na pewno nie dbania o środowisko. Jeśli nie wiesz jak segregować  możesz sprawdzić w internecie,  przyjrzeć się oznakowaniach na kubłach do segregowania.To nie jest takie trudne jak Ci się może wydawać. Chociaż dla osób wyrzucających śmieci przy drodze najwyraźniej jest.
Przez cały czas powinniśmy czyścić nasze środowisko ze śmieci, nie jest do tego tylko jeden dzień w roku, czyli "Sprzątanie Świata".
Jeżeli widzisz kogoś, kto właśnie zaśmieca naszą planetę, zwróć mu uwagę, niepozostań obojętnym na takie zachowanie. Razem możemy wiele zdziałać!

niedziela, 4 października 2015

4 blogi warte polecenia

Dzisiejszy post będzie, krótki. Wiem, wiem miałam zacząć z blogiem na poważnie, ale albo nie mam czasu, coś mi wypada,brak weny. Ewentualnie jestem po prostu okropnym leniem.
Mam przygotowane już dwa posty, ale przydałoby się je przepisać i poprawić, a to trochę zajmuje, cały czas przychodzi mi coś nowego do głowy. Miałam zmienić wygląd bloga, coś tam zaczęłam, ale jest nie skończone, za to udało mi się zrobić design na bloga jednej dziewczyny i nagłówek dla drugiej. Linki do ich blogów znajdziecie w zakładce DESIGN .

To, że nie mam czasu, nie oznacza iż z blog-sfery wypadłam. Czytam często, staram się być na bieżąco. Dlatego w dzisiejszym poście (powtarzam się) chcę Wam polecić 5 blogów.

  • JasonHunt Nie pamiętam jak znalazłam tego bloga, ale bardzo mnie zainteresował. Jest to blog typowo lifestyle'owy, Posiada świetne zdjęcia i teksty. Naprawdę polecam!

  • OszczędnaStudentka Znowu lifestyle. Dziewczyna także świetnie pisze, ma super tematy i piękny design bloga.


  • NotatkizPodziemia Super teksty i tematy ich, przyjemnie sie czyta i jest mega pozytywna.


  • JestRudo Piękne zdjęcia, porady i teksty oczywiście.
Nie pamiętam jak na te blogi trafiłam, ale serdecznie je polecam! 
To jest tylko cząstka blogów, które czytam. A może by tak zrobić drugą część tego postu? Pożyjemy zobaczymy.
Na razie się z Wami żegnam. Ma nadzieję, że wrócę tu za tydzień..

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Pochopne postępowania

Często robię pewne rzeczy bez przednich przemyśleń nad nimi. Zaczynam coś , czego później i tak wiem, że będę żałować. Ale po co się przejmować, tym co będzie za kilka dni, po tej sytuacji, rozmowie czy czymkolwiek innym. Za każdym razem tak jest,czuję tę żałość która nastąpi kilka dni później,ale co z tego i tak zrobię coś, czego nie powinnam.
Chociaż wiem, że powinnam przemyśleć daną sytuację, nie przejmuję się tym.

Teraz to teraz. Co będzie jutro okaże się jutro.

Nie wiem nie mam pojęcia, kiedy nastąpi ten dzień w którym przemyślę moje pochopne postępowanie. Ale chciałabym z tego wyrosnąć (?)



poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Świat ksiażek

Kocham książki. A najbardziej romanse, inne mnie nie interesują, chociaż może trochę tez fantasy.
Lubie usiąść z książką i spokojnie ją przeczytać. Wyobrażać sobie, że to ja jestem na miejscu bohaterów. Przeżywać z nimi wszystko. Jestem dosyć wrażliwa wiec, często czytając wzruszam się i ryczę bez sensu, ale nie przeszkadza mi to.
Ostatnim czasem nic innego bym nie robiła, tylko włączyła jakąś spokojną piosenkę i czytała, czytała i jeszcze raz czytała.
Nic innego mi nie potrzeba.
Tylko pięknych książek.



środa, 5 sierpnia 2015

Chcę juz być dorosła/y

Gdy byliśmy mali pragnęliśmy być już dorosłymi ludźmi. No, przynajmniej większość z nas. Kiedy ktoś pytał jaki wiek wskazuje na „dorosłość” niewielu z nas zawahało się odpowiedź, że około 14 lub 15 lat. Paradoksalne jest to, że kiedy jesteśmy jeszcze małymi bąblami w przedszkolu, uporczywie chcemy być dorośli, a kiedy nagle znajdujemy się w fazie dorastania, chcemy powrócić do beztroskiego dzieciństwa. Niestety, proces dorastania jest nieodwracalny i każdy z nas musi ponieść jego skutki. Nieuniknione jest to, aby samemu zacząć podejmować decyzje i być za nie odpowiedzialnym.

Często zdarza mi się popełniać gafę, jeśli rodzice poproszą mnie o zrobienie czegoś „poważnego” jak wizyta w urzędzie czy inne istotne rzeczy. Nienawidzę wtedy tego, że niedługo będę dorosła i będę musiała umieć załatwić wszystkie swoje sprawy w instytucjach państwowych.
Chciałabym być już dorosła i odpowiedzialna, a jednocześnie nie chcę wyrzucać z mojej osobowości tego dziecka, które wspaniale się bawi i czerpie radość z życia.


Patrząc się na dzieci bawiące się na placach zabawach, w parku czy na podwórku, naprawdę im zazdroszczę. Od września idę do trzeciej gimnazjum i będę musiała podjąć chyba jedną z najważniejszych decyzji w życiu, no i pierwszą z ważnych i decydujących. Gdzie mam iść dalej do szkoły? Co ja tak naprawdę chcę w tym życiu robić?
Jakby tego było mało, nauczyciele wywierają presję na mnie i innych uczniach. Oczywiście, chcą żebyśmy poszli do dobrych szkół i coś osiągnęli w życiu. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Dzieciństwo jest naprawdę świetne. Najlepszą częścią jest chyba ta dotycząca relacji międzyludzkich. Z rodzicami mamy najlepszy kontakt właśnie wtedy, z rówieśnikami również, to pomaga budować nasz przyszły charakter. A kłótnie? Jeśli się zdarzają, to mijają tak szybko, jak przyszły. W dorosłym życiu kłótnie zwykle kończą się tym, że ktoś odchodzi…

Mimo wszystkich dobrych stron dorastania i bycia dorosłym, ja wolę pozostać małym wesołym dzieckiem.

Jestem niesamowicie wdzięczna moim rodzicom za to, że nauczyli mnie jak brać z życia garściami już jako tak młoda osoba i że dzięki ich staraniom wcale nie spieszy mi się do pozowania jak dorosła osoba.

niedziela, 2 sierpnia 2015

Marzenia

Każdy z nas stary czy młody ma swoje marzenia,pragnienia i potrzeby. Nie bójmy się ich, marzenia to coś co pragniemy, próbujemy za wszelką cenę zdobyć, ciągle do tego dążymy. Nie poddawajmy się, nie przejmujmy się opinią innych. Często słyszę od kogoś, że ich marzeniem jest pojechanie gdzieś tam  i poznanie kogoś tam. Ludzie nie siedźmy bezczynnie i nie marnujmy czasu, teraz gdy jesteśmy młodzi mamy czas na podróże i spełnianie marzeń. Moi rodzice ciągle mi to powtarzają, jestem im za to bardzo wdzięczna, dają mi wtedy wielką motywację do spełnienia celu.

Często leżąc już wieczorem w łóżku układam sobie w głowie różne historie. Jedni powiedzą mi, że po co tak robisz jeżeli tak się nigdy nie stanie, ale ja myślę wręcz przeciwnie, mam nadzieję iż kiedyś to się spełni, te moje natłoki marzeń i przemyśleń.

Opowiem wam w skrócie ostatnie zdarzenie, przez które spełniło się moje marzenie. Od kilku lat, próbowałyśmy z siostrą namówić rodziców na psa. Nigdy się nie zgadzali i mówili, ze to jest naprawdę wielki obowiązek i oni nie będą się nim zajmować, bo nam się po chwili odwidzi. Dwa tygodnie temu, wracając do domu od przyjaciółki, moja mama powiedziała mi, że przybłąkała się do nas suczka, nie zdziwiłam się za bardzo gdyż była to już kolejna przybłęda w naszym domu. Za dwa dni mieliśmy wyjeżdżać na tydzień i nie wiedzieliśmy co robić. Moi rodzice postanowili, że jak już wrócimy i nadal będzie ( bo została pod opieką cioci) to zostanie. No i tak się stało, mam w końcu wymarzonego psa.

Powinniśmy otwarcie mówić o swoich marzeniach, pomoże nam to w ich spełnieniu. Może znajdzie się ktoś kto nam w tym pomoże.

Pokaże wam jeszcze mojego pieska.

Nie chciała za bardzo pozować ;)

wtorek, 19 maja 2015

Tolerancja

Nienawidzę ludzi nietolerancyjnych! Jest to może mocny wstęp, ale moje przemyślenia o tym wszystkim doprowadzają mnie do szału. Na każdym kroku spotykam się z takimi osobami, które na okrągło oceniają innych. Same nie są idealne, ale starają się wypatrzeć w innych ich wady. Np.  "Boże jak ona wygląda, może by schudła, a nie taka gruba świnia", "Ale ma wielką dupę, jak trzydrzwiowa szafa" "Taka gruba a cały czas żre" "Jezu ale ma cellulit". A może ta osoba, jest na coś chora i musi bardzo przez to cierpieć? 

   Często rozmawiając ze znajomymi, próbują postawić swoją myśl, że jest najlepsza i bardzo dobra, a moja jest idiotyczna i bez sensu.  Spotkałam się ze zdaniem, że oceny np. w szkole, mają wpływ na twoją wiedzę. Takie zdanie rozwaliło mnie kompletnie na kilka sekund i nie wiedziałam co powiedzieć. Co moją oceny do wiedzy którą czerpiesz z życia? Mimo, że mam 15 lat miałam kilka wzlotów i upadków, czerpie z tego wiedzę i wiem jakiego błędu w przyszłości nie popełniać. Więc jak mają wpłynąć na to oceny w szkole? Nikt nawet nie może mieć swojego zdania.. Przeraża mnie to wszystko.

  Nie masz w ogóle dystansu do siebie, obrażasz się na każdym kroku, ale śmiejąc się i żartując z innych oczekujesz od nich tego czego ty nie posiadasz. Dystans do siebie w dzisiejszych czasach jest chyba aż ponadto wymagany. Sama mam ogromny dystans do wszystkiego, więc raczej ciężko mnie obrazić, ale kiedy ktoś powtarza w kółko to samo, potrafię się nieźle wkurzyć i nagle jest wielkie halo. Inni mogą się obrażać i wkurzać a ja nie? Ludzie pomyślcie czasami gdy już naprawdę doszczętnie z kogoś żartujecie jak poczulibyście się w takiej sytuacji? Czy zaczęlibyście śmiać się razem z innymi czy strzelili wielkiego focha?


Post jest pisany pod impulsem, więc przepraszam za błędy. Od połowy czerwca mam zamiar ruszyć z pisaniem bloga regularnie, ponieważ będzie to już koniec szkoły i będę miała dużo czasu na pisanie i przemyślenia.

poniedziałek, 11 maja 2015

Inspiracja

Może jednak zacznę od luźniejszych postów, bo chciałam wskoczyć od razu na głęboką wodę..
 Dzisiaj przedstawię wam zdjęcia które, mnie inspirują i motywują.





















* zdjęcia zostały pobrane z portalu zszywka.pl  i google grafika







czwartek, 7 maja 2015

Zmiany

Hej wszystkim. Chciałam poinformować was o zachodzących zmianach na blogu. Jestem w trakcie walki ze zmianą wyglądu, na razie nie idzie mi to najlepiej ale od czego jest Google.
Myślę nad całkowitą zmianą tematyki postów, czyli byłyby to posty w których wypowiadam się na dany temat, przedstawiając go z mojego punktu widzenia a także o moich przemyśleniach. Myślę także o recenzjach poszczególnych książek. Wiem, że może byłaby to dosyć duża rewolucja, ale potrzebuje zmian.
Mam nadzieję, że spodoba wam się moja nowa odsłona bloga.

Zabieram się w takim razie do pracy, Pozdrawiam!
Piszcie w komentarzach co o tym sądzicie.

sobota, 11 kwietnia 2015

Brak pomysłów

Hej wszystkim!
Ostatnimi czasy nie mam na nic pomysłów.. Nawet na nazwę posta.
W końcu zrobiło się ciepło i można posiedzieć sobie na dworze, pooddychać świeżym powietrzem i troszkę opalić buźkę.

Dzisiejszy dzień był bardzo ciepły więc spędziłam go na dworze, robiąc zdjęcia, pomagając mamie w ogrodzie i spędzając czas z rodziną. Nie zabrakło także odrobinę sportu, czyli rolek na których uwielbiam jeździć gdy tylko jest ciepło.Godzina jazdy wystarcza, by poczuć mięśnie nóg. 


Ostatnie moje posty składają się w większości ze zdjęć. Przepraszam was za to bardzo, ale nie mam pomysłów na jakiś sensowny post.

Jejku już w czerwcu, ten blog będzie miał rok!

Zapraszam do komentowania i obserwowania mojego bloga, gdyż daje mi to wielką motywacje do pisania.

piątek, 20 marca 2015

Spring

Dzień Dobry wszystkim!

Jej w końcu doczekaliśmy się wiosny!
Szczerze to uwielbiam wiosnę, ponieważ robi się ciepło, wszystko zakwita i jest tak kolorowo.
Dzisiaj ponownie przychodzę do was ze zdjęciami. Ostatnio na moim blogu pojawiają się same zdjęcia. Wiem, że pewnie wolelibyście poczytać coś sensownego niż oglądać zdjęcia, ale z racji tego iż ostatnio nie mam jakiś takich większych przemyśleń, które mogłam zapisać, są zdjęcia.









Zapraszam do komentowania, gdyż daje mi to motywacje do dalszego pisania!


poniedziałek, 23 lutego 2015

Wiosna tuż, tuż

Hejj wszystkim!
Jak ja chcę już wiosnę! Chcę, żeby było już ciepło, zakwitały kwiatki i by było kolorowo i słonecznie! Osobiście już odczuwam wiosnę, ale to i tak nie jest to co chcę.
Ostatnio z racji tego, ze jestem podziębiona i nie mam na nic siły, nie dodałam żadnych postów, chociaż miałam kilka pomysłów, ale oczywiście teraz nie mogę zebrać myśli w jedną całość. Dlatego przychodzę do was dzisiaj z kilkoma zdjęciami które udało mi się zrobić, gdy była ładna pogodna.
Nie będę już przedłużać, zapraszam do oglądania!









Piszcie w komentarzach, czy podobają wam się te o to zdjęcia i na jaki temat chcielibyście przeczytać następny post!
Pozdrawiam!

niedziela, 1 lutego 2015

Samoakceptacja

Ostatnio dosyć często spotykamy się z ludźmi, najczęściej młodzieżą która siebie nie akceptuje.
Dla jednych może to wydawać się śmieszne, że co taki nastolatek może w sobie nie akceptować, a tu was zdziwię.. Najczęściej chodzi o wagę, nie akceptują osoby swojej wagi, pomimo iż czasem są dosyć chude, katują się głodówkami, przechodzę na różne diety, typu "dieta baletnicy".
Słyszałam o tej diecie bardzo dużo, jest to tak na prawdę głodówka. Przez takie coś niszczymy sobie organizm.
Sama przyznam, że czasami sama w myślach mówię o sobie okropne rzeczy, ale ostatnio zakupiłam książkę Demi Lovato "bądź swoją siłą przez 365 dni w roku". Książka ta jest bardzo motywacyjna i dodaje otuchy w złe dni. Ale recenzja będzie w innym poście.
Gdy macie zamiar siebie obrażać, pomyślcie, że jest w was taki mały chłopczyk lub dziewczynka i czy mielibyście odwagę, obrazić takie małe dziecko,że do niczego się nie nadaje, jest brzydkie i grube? 
Demi w jednym z dni opisuje, że gdy chcemy by ktoś nas pokochał, najpierw musimy pokochać siebie.
Także nie ryczmy jak głupi, że nie mam chłopaka albo dziewczyny i nikt nas nie kocha, pomyślmy o swojej wadzie, której najbardziej nie lubimy i pokochajmy ją, wtedy i inna osoba ją pokocha!

Na tym kończę dzisiejszy post, mam nadzieję, że wam się spodobał.
 Zachęcam do komentowania, gdyż daje mi to motywację i wiem, że ktoś czyta to co piszę.

Pozdrawiam!!


piątek, 30 stycznia 2015

Ferie 2015


Hej wszystkim!
Przychodzę dzisiaj do was z postem o tegorocznych feriach. Pierwszy tydzień ferii minął mi dosyć szybko. Przyznam się bez bicia, ze przed laptopem, no ale cóż.. Na drugi tydzień miałam zaplanowany wyjazd do Niemiec do rodziny. Wyjechaliśmy rano w niedzielę, podróż dosyć szybko minęła, pomimo niecałych 6 godzin.
Oczywiście jak to dziewczyny, nie obyło się bez zakupów.

Wczoraj odwiedziłam wystawę  Körperwelten. Jest to wystawa z ususzonymi ciałami ludzkimi, może to źle brzmieć, ale pokazany jest tam układ nerwowy, krwionośny, kostny. Pokazane są wnętrzności podczas chorób i zdrowe. Ta wystawa daje bardzo dużo do myślenia, pokazuje co tak najbardziej nam szkodzi.
Dzisiaj porobiłam kilka zdjęć na starym mieście, oczywiście zdążyłam zrobić tylko jedno zdjęcie aparatem i odmówił posłuszeństwa.. Dlatego reszta jest robiona telefonem.






A wy co robiliście podczas ferii lub co macie zamiar robić? 
Pozdrawiam!



poniedziałek, 19 stycznia 2015

Naleśniczki białkowe

Hej wszystkim!
Dzisiaj przychodzę do was z przepisem na Naleśniczki białkowe. 
Są to dosyć lekkie i zdrowe naleśniki idealne gdy ktoś jest na diecie, lub stara się dobrze odżywiać.

Potrzebne produkty
  • 100 g mąki
  • 100 g płatków owsianych
  • 150 ml mleka
  • 1,5 banana
  • 2 jajka
Połączyć wszystkie produkty ze sobą i zmiksować mikserem na jednolitą masę.
Smażyć na patelni, takie małe naleśniczki.
Moje niestety się  troszkę przypaliły ;)

Przyozdobić je możemy według własnego uznania, np: twarożkiem z owocami lub czymś innym. Ja wybrałam miód wielokwiatowy.


Jeśli spodobał wam się post i chcielibyście więcej takich o to z przepisami, zapraszam do komentowania. A jeżeli chcecie być na bieżąco możecie zaobserwować mojego bloga.
Pozdrawiam serdecznie!

Maria Pachom © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka