Często robię pewne rzeczy bez przednich przemyśleń nad nimi. Zaczynam coś , czego później i tak wiem, że będę żałować. Ale po co się przejmować, tym co będzie za kilka dni, po tej sytuacji, rozmowie czy czymkolwiek innym. Za każdym razem tak jest,czuję tę żałość która nastąpi kilka dni później,ale co z tego i tak zrobię coś, czego nie powinnam. Chociaż wiem, że powinnam przemyśleć daną sytuację, nie przejmuję się tym. Teraz to teraz. Co będzie jutro okaże się jutro. Nie wiem nie mam pojęcia, kiedy nastąpi ten dzień w którym przemyślę moje pochopne postępowanie. Ale chciałabym z tego wyrosnąć (?)
Cóz, każdy ma pewne odruchy i nie myśli w pierwszej chwili, kiedy coś robi. Potem można tego żałować, ale podobno wszystko można naprawić. Coś o tym wiem. http://screatlieve.blogspot.com/
Uważam ze myślenie o tym co się zrobiło źle jest dobre, gdyż z czasem reagujemy inaczej w podobnych sytuacjach ;) każdy ruch jest w pewnym stopniu obmyslony przez nas, inaczej by się nie wydarzył ;)
Uważam ze myślenie o tym co się zrobiło źle jest dobre, gdyż z czasem reagujemy inaczej w podobnych sytuacjach ;) każdy ruch jest w pewnym stopniu obmyslony przez nas, inaczej by się nie wydarzył ;)
Mam tak samo, być może wszystkie "piętnastki" tak mają :D ____________________________ Jakbyś miała ochotę to zapraszam na mój blog: http://hooeya.blogspot.com/
Jeszcze kilka lat temu miałam podobne odczucia. Ja też robiłam różne głupie rzeczy, ale w tym momencie jak sobie je przypomnę to się po prostu z nich śmieję. Każda sytuacja czegoś nas uczy i trzeba o tym pamiętać :) Mój blog - klik
Niestety z tego sie nigdy całkowicie nie wyrasta, można jedynie z czasem i wiekiem uczyć sie na własnych błędach po to zeby nie popełniać ich kolejny raz, wiem z doświadczenia ;P
przez
Blokotka
Wydaje mi się, że przemyślane ruchy przychodzą z czasem. Młodość ma to do siebie, że popełania się wiele błędów :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło, jeśli do mnie wpadniesz, pozdrawiam :) http://marysiaofficialblog.blogspot.com
Cóz, każdy ma pewne odruchy i nie myśli w pierwszej chwili, kiedy coś robi. Potem można tego żałować, ale podobno wszystko można naprawić. Coś o tym wiem.
OdpowiedzUsuńhttp://screatlieve.blogspot.com/
Oj w moich przypadkach, nie dało się tego naprawić.. Ale może kiedyś nadejdzie ta chwila :)
UsuńUważam ze myślenie o tym co się zrobiło źle jest dobre, gdyż z czasem reagujemy inaczej w podobnych sytuacjach ;) każdy ruch jest w pewnym stopniu obmyslony przez nas, inaczej by się nie wydarzył ;)
OdpowiedzUsuńolej-nick.blogspot.com
Uważam ze myślenie o tym co się zrobiło źle jest dobre, gdyż z czasem reagujemy inaczej w podobnych sytuacjach ;) każdy ruch jest w pewnym stopniu obmyslony przez nas, inaczej by się nie wydarzył ;)
OdpowiedzUsuńolej-nick.blogspot.com
Jesteśmy jeszce młodzi i nie jedne błędy przed nami
OdpowiedzUsuńhttp://happinessismytarget.blogspot.com/?m=1
Myśle, że nie powinno się rozpamiętywać tego co było, bo to się nie odstanie :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś poświęcić mi kilka sekund na dwa kliki? Byłabym bardzo wdzięczna :)
KLIK i KLIK
Poklikane :)
Usuń"Teraz to teraz. Co będzie jutro okaże się jutro."
OdpowiedzUsuńDokładnie się z tym zgadzam :D
Mam tak samo, być może wszystkie "piętnastki" tak mają :D
OdpowiedzUsuń____________________________
Jakbyś miała ochotę to zapraszam na mój blog:
http://hooeya.blogspot.com/
Haha może, ale kto to wie? ;D
UsuńJeszcze kilka lat temu miałam podobne odczucia. Ja też robiłam różne głupie rzeczy, ale w tym momencie jak sobie je przypomnę to się po prostu z nich śmieję. Każda sytuacja czegoś nas uczy i trzeba o tym pamiętać :)
OdpowiedzUsuńMój blog - klik
Niestety z tego sie nigdy całkowicie nie wyrasta, można jedynie z czasem i wiekiem uczyć sie na własnych błędach po to zeby nie popełniać ich kolejny raz, wiem z doświadczenia ;P
OdpowiedzUsuń